Wywiad z Aresem.

piątek, 10 kwietnia 2009

Witaj Aresie

Siemka

Kiedy zaczęła się twoja przygoda z AoW??

Hmm cóż dokładnie nie pamiętam ale było to jakoś w czerwcu 2006r. może nawet trochę wcześniej bo dopiero od tego terminu zaistniałem na forum.

Dużo osiągnąłeś w grze jak i na forum??

Szczerze mówiąc to jest się czym pochwalić. Na forum doszedłem przez pewien okres czasu do rangi moderatora, w grze na serwerze pierwszym sprawowałem urząd mg, a tak poza tym to kilka tytanów oraz wysokie miejsca w punktacji.

Grałeś w awarsa można powiedzieć od początku. Kiedy gra miała swój czas świetności??

Najlepszy okres gry jaki wspominam to czas kiedy stary s1 został połączony z s2. Grało wtedy sporo graczy, nie było tak dużego jak dziś problemu z monotonnością; po prostu gra sprawiała przyjemność. Szanse były w miarę wyrównane, nikt zbyt daleko nie odbiegał nikomu w punktacji oraz nie było tak dużych problemów z podstawionym dowódcą.

Która z Twoich bitw była najlepsza i śmiało możesz się nią pochwalić :D ??

Typem złomiarza raczej nigdy nie byłem. Wolałem farmić niż bez skutecznie próbować ataków, które równie szybko trzeba było zawracać co puszczać . W bitwach nie wykazałem się czymś nadzwyczajnym, trafiło się kilka tytanów na ćwierć miliona i nic poza tym. Jedyną bitwą, jaka utkwiła mi w pamięci było zniszczenie razem z Hadesem i Silencerem armii Einstaina. Na obecne realia jest ona wręcz śmieszna, ale wtedy to było naprawdę coś imponującego. To była gra jednym słowem...

Czy miałeś kontakt z jakimiś przekrętami?? pomoc w ustawkach czy nawet bierny udział i czerpanie z tego korzyści??

Niestety przez pewien okres swojej gry niemal cały czas łamałem nagminnie regulamin. Ustawek było kilka poza nimi było również celowe nabijanie doświadczenia, czy też zostawianie szczątek po bitwie, potocznie nazywane pushem . Nie będę tutaj nikogo oczerniał, ale warto by jeszcze raz PRZEPROSIĆ wszystkich którzy w wyniku tej działalności ucierpieli i dodać tylko tyle, że ja z tego żadnych zysków i korzyści nie czerpałem...

Dlaczego skończyłeś grę??

Prawdę mówiąc gry do końca nie skończyłem. Nadal trochę się bawię na obecnym serwerze, ale trudno nazwać to czynną grą. Powód jest prosty - stwierdziłem, że szkoda czasu... Zaczęło mnie irytować to, że gra wręcz z buciorami wdarła się w życie. AS wracał np. o 14, to rzucałem wszystko żeby tylko zdążyć go odebrać. Poza tym stało się nudne wysyłanie samych farmingów oraz zbieranie na kolejny lvl gs'a.

Jak zdrowie :)??

Zdrowie jak na razie bardzo dobrze chociaż w poniedziałek zapewne się to zmieni :D

Szczęśliwy że święta?? pewnie niezła wyżerka będzie :P

Pewnie tak jak na razie to zabójcze zapachy z kuchni powodują chęć wyjścia na zewnątrz... Ale lodówka powoli napełnia się smakołykami :)

Dziękuje za wywiad!

Cała przyjemność po mojej stronie :) Również dziękuje i pozdrawiam


Wywiad przeprowadził LateX.
Pozdrawiam!

0 komentarze: