Podprogowe nudy

sobota, 4 kwietnia 2009

Hej, witam, cześć no i ogólne hej. Od połączenia minął już jakiś czas. Działo się dość sporo, od powrotu Mikusia do gry, przez piękne WO w wykonaniu El_muerto i rekordu Awars, po kolejny rekord w wykonaniu Izoldy i Mikusia, a może Mikusia i Izoldy i ban dla tego ostatniego i pierwszego (niepotrzebne skreślić). Każdy ma własne zdanie, każde zdanie musi być szanowane i nie zamierzam poruszać tej kwestii. Zresztą tytuł tego postu na to nie wskazuje.

Wiadomo - do dnia połączenie szaleństwa podprogowego doświadczyło wielu 'starych wyjadaczy' oraz całkiem nowych 'perełek'. I wszystko by było super gdyby nie... no właśnie - połączenie! Niby na początku było całkiem nieźle. Sporo faremek, codzienna porcja mięska na zamkach na których expiło się bocznych dowódców albo doszkalało jeszcze głównego. W związku z podniesieniem progu punktowego można było także pokusić się o rozbudowę własnego imperium. I tak wielu graczy postąpiło; jako iż połączenie miało miejsce podczas ferii zimowych (dokładniej to trzeciej tury) sporo osób postanowiło przysłowiowo 'przexpić' i tak zaczęło się szaleństwo szukania celi. Po kilku dniach, jak można było się domyśleć, nastała głęboka pustka. I nie tylko spowodowana powrotem do szkoły ale także zniszczeniem ostatnich 'niedobitków'. I nastała ciemność...

A ciemność trwała, trwała i trwała (?) a sytuacja się nie poprawiła; chęć nadrobienia setek straconych godzin nauki przewyższyła ambicje wielu graczy i nastąpiła fala emigracji 'do reala'. I tak co wydawało się nie możliwe stało się faktem - życie podprogowiczów zrównało się z tymi sponad 'kreski'.

Całodzienne skanowanie tych samych graczy, farmienie do upadłego, wysyłanie as'a - odbieranie as'a, skanowanie, farmienie, wysyłanie as'a - odbieranie as'a, skanowanie... co za radość! Kolejni gracze zrezygnowali z zabawy. Później były awarie, awarie, blokady - ogólne zamieszanie i kto na tym stracił? No właśnie AoW! Kolejne osoby zrezygnowały widząc całodzienne komunikaty w stylu: "Nie odnaleziono adresu/serwera". Nawet przeprosiny (napisane na forum, które też nie działało przez cały ten czas) niewiele pomogły. Ale cóż, administracja pogodziła się z tym i wznowiła prace nad 'nowym' AoW.

A jak wygląda sytuacja obecnie? Podam na własnym przykładzie:

  • 15:00, wstukuję adres classic.awars.pl (kurczę, czemu taki długi), odczytuję wiadomości: skan od Gimliego, skan od Gitaro, skan od User1, skan od User2 - o wreszcie koniec. Przeskanuje dwa pola w bok, w górę, w bok, w dół, reszty nie trzeba bo i po co. Nie ma nic - zero - ani surówki, ani jednej jednostki – o!
  • 15:05 klikam na buttonik (zaraz to nie button, to tekst) wyloguj. Nagle przechodzi mnie myśl aby zobaczyć co tam na forum - klikam na link do Forum - jest!
  • 15:05:10 Witaj mnie miły komunikacik: Zobacz posty nieprzeczytane [599] - no i kiedy oni to napisali co?! Wczoraj było tylko 440... Ale oczywiście w dziale spam kolejny temat w którym użytkownicy umawiają się na piwo, kolejny post w którym User 1 piszę, że User 2 ma w sygnaturze małpkę - no ma! Nie widać?! Eh, te ludzie...
  • 15:12 - przeczytałem, można się wylogować, ale nie?! Co to?! Ktoś mnie woła w ShoutBoxie! O matulko!
  • 15:20 - nie gadam już z tymi ***** (wstawić wedle uznania), znowu tylko Awars i Awars - co wy ludzie, życia nie macie...?
  • 15:21 klikam wreszcie na wyloguj się. TJK (to już koniec)
  • 15:22 - zamykam ostatnie okienko z adresem *awars.pl/*

Można się zrelaxować…
cdn.

Dziękuję za uwagę
Amadiss


0 komentarze: