Wywiad z MG Gorylem

wtorek, 25 listopada 2008

Witaj Gorylu

Witam serdecznie :)

Opowiedz nam trochę o wspomnieniach z czasów, gdy nie byłeś jeszcze MG, wymień swoje wzloty i upadki, przypomnij swoje najlepsze bitwy.

Szczerze to wszystkiego dokładnie nie pamiętam, ale postaram się skrócić. Jakieś półtora roku temu grając sobie w makao na Kurniku Diesel (z którym często grywałem) powiedział że ktoś znajomy (Figas=VanKiller) dał mu linka do fajnej gry, tak trafiłem tutaj. Ze 2 miesiące lamiłem wszytko i nie wiedziałem o co w ogóle chodzi tutaj. Grać nauczyłem się dopiero gdy wywalili Diesela z KA, po czym też odszedłem, trafiłem na Gorna potem Kacperosa, aż ktoś mnie zaprosił do Rome, wtedy nauczyłem się grać :) Oczywiście jako młody buntownik twierdziłem że zasady są po to by je łamać, więc się trafiło jakieś omijanie multi i pushy za co poszła kasacja. za jakiś czas dostałem konto Gorna, ale tak na prawdę szczególnie dużych bitew nie robiłem, przynajmniej nie pamiętam. Jedyny duży swojego czasu złom na mnie zrobiła Nadia (była top 1 z serwera 3), ale tylko dlatego że po pijaku basha zrobiłem. :) Koniec swojej kariery na s3 uwieńczyłem zjechaniem wiecznie chwalącej się swoją surką i nietykalnością Lolitki, było przy tym trochę nagięć regulaminu, ale po tym oddałem konta i więcej tam nie wracałem.

Co skłoniło Cię do zostania MG?

Było kilka impulsów dlaczego złożyłem podanie:
- pomyślałem że skoro Lolitka się dostała to czego ja mam się nie dostać
- tyle zabawy i miło spędzonego czasu zapewniła mi ta gra więc czemu miałbym sam dla niej czegoś nie zrobić
- chęć udowodnienia wszystkim że można dostać się na MG nie będąc na żadnym zlocie
- wyeliminowanie z gry przekrętów, które niegdyś spotykało się praktycznie u każdego gracza

Jak oceniasz funkcję Mistrza Gry, czy jest to wymagające zajęcie, jakieś refleksje?

Funkcja nie jest wymagająca, zwłaszcza teraz gdy niewielu jest graczy na serwerach. Jeśli się słyszy o czymś że jest nie tak to czasami na prawdę dużo czasu trzeba poświęcić żeby to zweryfikować czy też udowodnić, ale oczywiście siedzenie non stop nie jest priorytetem zwłaszcza biorąc pod uwagę iż funkcja jest charytatywna. Tak więc ilość poświęcanego czasu przez MG jest różna i zależy wielu czynników, a głównie od chęci.

Czy przyjąłeś wiadomość o zmianie zarządców Awarsa "z uśmiechem na ustach"?

Szczerze mówiąc łezka mi sie w oku zakręciła, jak się dowiedziałem, że pc3t odchodzi, ale zaraz też pojawił się uśmiech że gra idzie w ręce profesjonalistów, którzy mogą zrobić z tego cudo :P

Jak oceniasz plany zmian jakie zostały wyjawione w Kulisach AW?

Wszystko bardzo, bardzo mi się podoba. Mam ogromną nadzieję, że gra w końcu odniesie ciężko wypracowywany sukces.

Uważasz, że wszystko pójdzie zgodnie z planem?

Jako że przyzwyczailiśmy się na awarsie do nawet kilkumieięcznych opóźnień w zapowiedziach tak teraz myślę że powinno pójść wszystko zgodnie z planem, ale mało czasu jest przewidziane na poprawianie bugów w nowej wersji, więc o kilka dni może to wszystko się przedłużyć...

Nie planujesz rezygnować z funkcji MG? A może masz nadzieję na mały awansik?

Z funkcji MG nie rezygnuję. Jeśli będzie wola góry abym odszedł, tak wtedy serdecznie podziękuję za współpracę, no chyba że wyjdzie tak, że zacznie brakować czasu na projekt, wtedy zacznę myśleć o odejściu. A co do awansu to człowiek chyba ma taką naturę, że chce się piąć po szczeblach kariery i daje z siebie tyle ile tylko może. Tak więc nadzieję trzeba mieć zawsze, bo wtedy jest motywacja do pracy, ale jak będzie trudno powiedzieć.

Dziękujemy za wywiad Gorylu.

Nie ma za co hehe :) Również dziękuję za pytanka.

Był to wywiad z Gorylem - Mistrzem Gry Awars.pl

1 komentarze:

Anonimowy pisze...

To może zrobicie jakiś reportaż o tych przekrętach ? Wszystko co i jak...Kto je wykrył i kto oszukiwał.
Pozdrawiam...Rucario ;)