piątek, 12 września 2008
Czas nauki
- To czegoż żeśmy się to dzisiaj w szkole nauczyli? - pyta Jasiu po lekcjach swoją nauczycielkę.
- Co to za głupie pytanie, Jasiu? – denerwuje się nauczycielka.
- No właśnie... – przytakuje Jasiu – ...to sobie pani teraz wyobraź, że mi je w domu każdego dnia zadają.
Dziewczyna dostała w prezencie od bogatego chłopaka, który starał się o jej względy, nowiusieńką Fiestę - full wypas. Koleżanki pytają:
- No i jak?
Na co obdarowana:
- Ahhhh!!!... A potem słup.
Moja narzeczona to dziwna się jakaś ostatnio zrobiła. Jedziemy samochodem przez samo centrum miasta, a ona mówi:
- Skręć tutaj.
Cóż, kocham ją. Zatrzymałem auto, wyjąłem bibułkę, zioło, skręciłem i zajaraliśmy
- Słuchaj, córeczko. Ty już duża jesteś... Chciałbym z Tobą poważnie porozmawiać! Powiedz mi, kochanie, jak to się stało, że Twoje zdjęcia znajdują się na porno-stronie?
- Dobrze, ojcze. Możemy porozmawiać.... ale powiedz mi najpierw, jak się o tym dowiedziałeś?
- Czemu tak krzyczałeś w nocy?
- Miałem straszny sen.
- Śniło mi się, że muszę się ożenić!
- Z kim?
- Znów z tobą!!!
Kowalski był w cyrku. Następnego dnia opowiada w pracy z wypiekami na twarzy:
- I sobie wyobraźcie, był tam taki magik, który zamieniał zebrane części garderoby widzów w banknoty 50-cio złotowe....
Też mi coś! - stwierdza jego kolega Nowak – To szkoda żeś nie widział, jak moja stara zamienia banknoty 100 złotowe w części garderoby...!
Zatrzymał mnie ostatnio policjant za przekroczenie prędkości. Spytał:
- Dlaczego pan tak szybko jedzie?
Odparłem:
- Widzi pan ten dynks pod moją nogą? To tzw. pedał gazu. Kiedy naciska się go, więcej paliwa zostaje wtłoczone do silnika. Wtedy wzrastają obroty, koła kręcą się szybciej i auto szybciej jedzie. Tak to właśnie działa. Coś jeszcze?
Wyłowił gość z morza butelkę.
- To na pewno dżin - myśli. I dawaj pocierać... Trze godzinę, dwie, trzy, w końcu się zasapał i zrobił przerwę. I słyszy ze środka słaby głosik:
- Może byś tak korek wyjął, durniu?!
Przychodzi córka do matki i mówi:
- Mamusiu jestem w ciąży.
- Dziecko, a gdzie ty miałaś głowę?
- Pod kierownicą mamusiu.
Mała kawalerka na siódmym piętrze, w "gomułkowskim" wieżowcu gdzieś na Mokotowie. Późny wieczór. W łóżku mąż i żona już kończą grę wstępną, gdy rozlega się natarczywy dzwonek do drzwi. Zły jak diabli mąż zakrywa się ręcznikiem i otwiera. Do przedpokoju wchodzi czterech facetów w ciemnych garniturach i białych rękawiczkach, dźwigających na ramionach trumnę. Pakują się do pokoju, w którym leży wielce zdziwiona, naga kobieta, obchodzą stojący na środku stół i wychodzą:
- Co się, ku*wa, dzieje? - pyta facet
- Nic - odpowiada jeden z mężczyzn - Klatkę macie tak wąską, że nie można normalnie wykręcić z tym pudłem.
Przychodzi biały do baru. Zamawia u czarnego barmana kolejne drinki. W końcu prosi o rachunek. Barman mówi:
50zł
Biały wyciąga stóweczke i mówi:
- reszta dla Pana
Czarny szeroko się uśmiecha i chowa stówę do kieszeni.
Biały wystawia rękę i mówi:
-dla Pana powiedziałem...
Przychodzi pijany chłop do domu. Zamknął drzwi, i na całe gardło z progu krzyczy:
- Przyszedłeeeeeemm!
Ostrym ruchem nogi, zrzuca lewego buta, ten ulatuje w koniec korytarza, potem, rzuca prawego, który zostawiwszy na suficie ślad podeszwy, pada na podłogę.
Silnie klnąc pod nosem, i czepiając się rękoma ścian, przechodzi do kuchni,gdzie wywraca stół, taborety i bije naczynia.
- Ja kuu*rrwa przyszedłemmmm!
Następnie, przechodzi do pokoju, zrzuca z półek wszystkie książki, wywraca telewizor, bije kryształową wazę.
I znowu na całe gardło:
- W domuu jestemmm!
Przechodzi do sypialni, zrywa z łóżka prześcieradło, rzuca je na podłogę i depcze nogami.
- Przyszedłeeemm... W domuuu jeestemmm!
Nareszcie opadłszy z sił, pada plecami na łóżko, i wzdycha:
- Jak zajebiście być kawalerem....
Kawał o kelnerze w azjatyckiej knajpie nad Wisłą, który popsuje się znajomością polszczyzny.
"Co to jest? - pyta klient, wskazując krzesło. - Ksiesło - pada odpowiedź. - A to? - pokazuje flakonik z czerwoną zawartością. - Ośtra psi-pra-wa. - A to? - tym razem zwraca się w stronę przebiegającego przez lokalik szczura. - Kur-ciak!"
0 komentarze:
Prześlij komentarz