Wybory prezydenckie w USA wg. czytelników AB

sobota, 2 sierpnia 2008

Wyniki ankiety: Na kogo byś zagłosował w wyborach prezydenckich w USA? są bardzo ciekawe. Jedynie 4 głosy(8%!) uzyskał w naszym sondażu John McCain, kandydat Republikanów, weteran z Wietnamu i człowiek Busza. Aż 24 osoby(50% głosów!!!) poparły czarnoskórego Baracka Obame, kandydata demokratów, syna rozwiedzionych rodziców, następnie wychowywanego przez Indonezyjczyka(drugiego męża matki) i w końcu przez dziadków na Hawajach. Młody Barack nie stronił od alkoholu, palił marihuanę, ale nabywał także kokę - "kiedy miał pieniądze". Na studiach Obama prawdopodobnie przynależał do lewicowych(i skrajnie lewicowych!) organizacji studenckich i także dziś ma zwyczaj - świadomie lub nie - rzucać cytatami jednego z myślicieli komunizmu. 2 osoby zagłosowały na opcje: szkoda, że nie wygra już Hillary Clinton. 37% ankietowanych (18 osób) zagłosowało na: Jestem rasistą, antyarabem, antyfeministą i nie znoszę staruchów! Nie zagłosuje na nikogo!, eksperci z Gazety Wyborczej z pewnością dopatrzyli by się w popularności tej opcji rasizmu, antysemityzmu i zacofania, ale my widzimy dobrą ironię. ;)

W drugiej turze wyborów udział wezmą tylko Barack Obama i John McCain - u nas ten pierwszy wygrałby z sześciokrotną przewagą, lecz w Ameryce Obama przez swoją przesadną pewność siebie i ewidentne kłamstwa wyborcze, ma już przewagę będącą w okolicach błędu statystycznego - więc sprawa prezydentury jest otwarta!

Redakcja(a przynajmniej jej część) popiera kandydata republikanów i wyraża ubolewanie z powodu wyników ankiety - chyba nie chcecie drodzy czytelnicy, aby żołnierze amerykańscy opuścili Irak tak szybko jak jest to tylko możliwe, pozostawiając go na pastwę kolejnej dyktatury?

Głównym celem ankiety było sprawdzenie popularności AB na podstawie ilości głosów - w innych sondach są oszustwa - a tutaj nikt nie miałby w tym interesu, wiec można łatwo ocenić ilość czytelników na podstawie głosów. :)